Bestie

Pora na uzupełnienie bestiariusza. Większość wilków wie o tym, że na naszych terenach i w zasadzie na całym naszym świecie, znajdują się bestie. Niektóre są silniejsze niż dwa rosłe basiory, a inne mniejsze niż mysz. Niektóre potrafią zatruć coś, bądź opętać jakiegoś wilka, a inne mają spryt niczym lis, bądź szybkość jak gepard. W naszym bestiariuszu znajdują się bestie, które poznaliśmy z opowiadań innych wilków, własnych doświadczeń i tym podobnych. Nie znamy wszystkich bestii, ale co chwila poznajemy nowe!




Chituu (Czitu) jest stworzeniem nie wielkim, a dokładnie wielkością podobnym do szczenięcia. Jego ciało jest opływowe, bez sierści. Pokrywa je gładka skóra. Na uszach, nogach i grzbiecie ma czerwone plamy i wzory, które płoną, gdy Chituu poczuje się zagrożony. Stworzenie to jest na ogół w miarę bezpieczne, jednak gorzej, gdy ktoś spróbuje go zaatakować. Wtedy Chituu używa swojego ogona, który jest niewiarygodnie ostry i spokojnie dałby radę przeciąć gardło. Na głowie ma podobne ostrza, jednak te służą wtedy, kiedy ktoś próbuje od razu zabić Chituu, łapiąc go za głowę.




Golden Pik to urocza, jednak groźna bestia. Zacznijmy najpierw od tego gatunku. Pik to gatunek bestii, która wydaje się z pozorów niegroźna, między innymi przez te jej urocze, wesołe oczka. Są różne odmiany tego gatunku np. Golden Pik. Charaktery tego gatunku są różne, w zależności od odmiany. Goldem Pik najczęściej atakuje jelenie, rzadziej wilki, jednak w samoobronie radzi sobie wyśmienicie. Jego tylne nogi kopią atakującego, a przednie drapią. Golden Pik ma małe, ostre ząbki oraz pazurki. Zamieszkuje on lasy i łąki, jednak prowadzi dzienny tryb życia. Z Pikami da się zawrzeć pokój.



Red Panda Pik jest kolejną odmianą Pika. Jego wygląd jest inny, jak i zachowanie. Atakuje on głównie ptaki i żywi się owadami, jednak szczenięciem nie pogardzi. Jego sposób obrony jest trochę inny, ponieważ używa on swoich różków, które wbija w szyję ofiary, tylnymi i przednimi łapkami kopie. Red Panda Pik zamieszkuje te same tereny, co Golden Pik, jednak prowadzi od nocny tryb życia, a dnie spędza w dziuplach, na drzewach.



Green Pik jest jedną z najbardziej przebiegłych odmian Pika. Łatwo się kamufluje w trawie, a by zmylić wilki, najprościej wydziela nietypowy dymek o kuszącym zapachu, który jest widoczny i wyczuwalny tylko dla dorosłych wilków. Wtedy Green Pik wykorzystując nieobecność dorosłych wilków, porywa szczeniaki pozostałe w jaskini. Jego tryb życia jest dzienny, śpi w norach wykopanych przez lisy, bądź przez siebie i atakuje wgryzając się w szyję ofiary i szarpiąc pazurami jej ciało. Zamieszkuje on wysokie trawy, łąki i niewielkie lasy.




Blue Pik to najłagodniejsza odmiana tego gatunku, gdyż żywi się on między innymi roślinami i drobnymi owadami. Blue Pik broni się w dwa sposoby; sposób Golden Pika, ale też w sposób Green Pika. Blue Pik w zimę zapada w hibernację, w jesień prowadzi nocny tryb życia, gdyż noce są wtedy cieplejsze, a w wiosnę i lato prowadzi dzienny tryb życia, gdyż jest wtedy naprawdę ciepło. Zamieszkuje on te same tereny, co poprzednie Piki, z wyjątkiem dziupli.




Pik Lamparci to jedna z niebezpieczniejszych odmian tego gatunku, gdyż poluje ona na wszystko co się rusza. Jego pazury są ostre, niczym żyletki, a zęby małe i równie mocne. Oczywiście nie poluje on zawsze, gdyż ryzykował by wtedy niepotrzebnie. Poluje, gdy jest głodny. Odmiana ta posiada na grzbiecie pewien gruczoł, który wydziela niemiły zapach drażniący oczy, a czasem nawet chwilowo odbierający wzrok. Zapach ten jest wypuszczany, gdy wilk (bądź inne stworzenie) złapie Pika Lamparciego za grzbiet. Ta odmiana Pika zamieszkuje łąki o krótkiej trawie i stepy. Jego sposób ataku i brony jest różny, w zasadzie są to sposoby poprzednich Pików, połączone razem.




Sahhaka to istota... niezbyt urocza. Jest agresywna, gdy poczuje się zagrożona syczy głośno i skacze. Zabija ogromnymi pazurami, podduszając ofiarę ogonem. Nogi tej bestii są silne oraz wyposażone w ogromne, ostre pazury. Sahhaka zamieszkuje wysokie trawy na łąkach i polach.





Jiikissu (Jikizu) jest mieszanką lwa, jeża i ropuchy. Po każdym krewnym zyskał on jakieś cechy zachowania, jak i wyglądu. Po lwie zyskał on swoją posturę, pazury i uzębienie. Po jeżu kolce, a po ropusze swą skórę i gruczoły wydzielające truciznę, drażniącą oczy. Atak na tą bestię jest niebezpieczny, gdyż ostre kolce wstrzykują mocny jad w ciało. Jiikissu zabija wbijając swe jadowite, długie kły w ofiarę. Gdy jest ona pod wpływem jadu, kładzie się na nią, przekłuwając jej ciało setkami swych kolców. Zamieszkuje on nasze lasy.




 Żbieczka Bezduszna nazywana też Żywym Trupem, jest niebezpieczna i trzeba przyznać że straszna. Jej puste, niebieskie, wyłupiaste oczy, są "zaślepione księżycem". Tak mówią niektóre wilki. Żbieczki mają wiele kończyn. Niektóre cztery, inne sześć, a jeszcze inne osiem. "Uszy", a raczej duże, sztywne płachty skóry, są tylko atrapą. Tak naprawdę służą one odstraszaniu innych drapieżników. Bestia ta zachowuje się dziwnie, w zasadzie jak... Żywy Trup. Jej sposób poruszania się jest już przerażający; idzie powoli, unosząc wysoko kończyny, nie zatrzymując się, a jej oczy nie drgając. Nie obraca też nigdy głowy. Niektóre wilki mówią, że Żbieczka Bezduszna, zjedzona, zamienia konsumenta w "Żywego Trupa"; przejmuje on jej zachowanie. Bestie te mieszkają na drzewach, jednak często z nich spadają... w końcu nic nie widzą.



WidmoCorn mimo swej dziwnej, śmiesznej dla niektórych nazwy, jest groźny i przypomina trochę Kirhoss, czyli martwego jednorożca. WidmoCorn ma cienką skórę, która pokrywa tylko kości. Pod nią nie ma żadnych ścięgien, ani mięśni. Kopyta owej bestii są ostre, tak samo jak róg, który wcale nie "czaruje" jak bajkowy jednorożec, ale przebija wilka. Jego paszcza nie posiada zębów, które mogą wypaść, tylko są to kości, mianowicie część jego ciała, która nie może wypaść, gdyż jest ona połączona z resztą ciała. WidmoCorny można spotkać w większości miejsc, a między innymi w górach.



Horselure jest mieszanką konia i jelenia lub kozła. W zasadzie można o nim powiedzieć tylko tyle, że zabija kopnięciami, ale też dźganiem swoich rogów. Zamieszkuje on Kwisso Bagne, a kwasy, które się tam znajdują, wcale mu nie szkodzą; jest na nie odporny.



Ignis Arietes to płonący jeleń, a raczej płonące poroże. Jeśli jakiś wilk trafi na tą bestię, myląc ją z normalnym jeleniem, najprawdopodobniej nie przeżyje. Jeleń dotykając żywą istotę swym porożem, nie podpala, a zamienia ją w popiół... straszne. Ignis Arietes to zmora wielu watah. Jeśli jakiś wilk widzi jelenia, wokół którego głowy jest jasna poświata, niech lepiej ucieka jak najdalej i najciszej. Oczywiście da się obejść bez śmierci, jednak jeleń musi mieć do takiego wilka zaufanie. Zamieszkuje on lasy.




 Roszek Demoniczny jest smokiem z piekieł. Jego ogromna paszcza jest w stanie pomieścić dorosłego wilka, a zębiska przebić szczeniaka. Za do skrzydła i ogon są cienkie i ostre, niczym noże, także gdy bestia ta leci, nie musi omijać drzew, gdyż jej skrzydła je ścinają. Czasem nagle spadające drzewa, są sprawką właśnie tej bestii. Zamieszkuje on góry, z których wypatruje ofiary. Podobno jest tylko sześć wilków, które mogą się z tą bestią dogadać. Ze znanych nam wilków są to: Chitau, Harreu i Mharu. Pozostałe trzy, są nam nieznane.




Grzmotowąż jest ogromnym wężem, w którym burzy prąd. Bestia ta gdy się zjawi, sieje spustoszenie, niszczy pola, lasy i łąki, jak i inne miejsca. Jego odwiedzin można się spodziewać, jeśli podczas burzy, niebo rozbłyśnie błękitnym światłem. Grzmotowąż wylatuje wtedy z chmur, plując błyskawicami, piorunami i grzmotami. Zamieszkuje on niebo, a w zasadzie podobno górę Chalsosos, która... no cóż. Nie możemy jej opisać, bo nigdy żaden wilk na niej nie był... nikt na niej nie był. Tylko Bogini Taol, mówiła nam, że właśnie tam mieszka Grzmotowąż, i że góra ta sięga po sam koniec nieba.




Bassaige jest smokiem, który nieraz toczył walkę z Grzmotowężem i był po "naszej" stronie. Jednak... bestia ta jest równie niebezpieczna, gdyż czasem przychodzi i z losowej watahy zabiera waderę i basiora, pożera je i odchodzi. Smok ten lata, ale też pełza. Jego oczy są czerwone i służą do roztapiania głazów, które pożera, utwardzając swoje łuski. Mimo iż bestia ta zabrała nam już raz dwa wilki, jesteśmy jej wdzięczni, gdyż nieraz uratowała naszych przodków przed Grzmotowężem. Bassaige zamieszkuje jaskinię, tkwiącą w górze Chalsosos - wiemy to z opowieści Taol.



Shakarude to coś podobnego do Shakamure, gdyż jest to mieszanka Shakamure i czarnej Pantery. Shakarude jest bardzo masywny, ma długie dodatkowe "ogony", które różnią się od Shakamure tym, że Shakarude ma ich cztery, a Shakamure dwa. Młode Shakarude są mniej groźne niż dorosłe, ponieważ jak to u dzieci, tylko zabawa w głowie. Shakarude'y różnią się też tym, że są łagodniejsze i można z nimi zawrzeć pokój. Zamieszkują różne tereny, najczęściej łąki o długich trawach, lasy i góry, rzadziej stepy.


Szpic Lodowy to niewielki smok, którego ciało jest z lodu.  Każdy fragment jego ciała przypomina niewielki lodowy kryształ, a oczy fioletowy ametyst. Szpic Lodowy nie jest jakoś szczególnie groźny, ponieważ jest to wieczny smoczek, czyli wieczne "dziecko". Nigdy on nie dorośnie, a jego zachowanie się nie zmieni, więc spokojnie można się z tą bestią zaprzyjaźnić.


Zielonka Nimfka jest mało widoczna, jednak przyglądając się dokładnie, można zauważyć małe stworzonko, posturą podobną do małpy. Jest ona zielona i często przesiaduje w pobliżu niewielkich zwierząt typu wiewiórek i zajęcy, na których "jeździ". Nimfiki mają małe czarne oczka, a ich charakter jest różny; każda nimfka inny charakter. Są to bestie nieszkodliwe, gdyż są małe i... strachliwe...jednak! Jedyne szkody jakie wyrządza, to zwabianie szczeniaków do lasu, śpiewem i szeptem. Zamieszkuje łąki i przylądki stawów.



Zagłada... to najniebezpieczniejsza bestia. Jest to tygrys, o czarnej sierści i czerwonych paskach. Samo jej przyjście, powoduje strach i przerażenie watah, czasem nawet Bogów. Jest ona bestią... która należy do Chaosu - Najniebezpieczniejszego Starożytnego. Ta dwójka stanowi, zagrożenie dla całego świata, jednak zdecydowanie woli wybijać watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz